Na zdjęciach z uroczystości w Forcie z dnia 30 lipca można zobaczyć kobietę trzymającą w dłoniach starą fotografię (vide zdjęcie). To wnuczka Pana Józefa Borowskiego a na fotografii - Józef Borowski. Był cieślą w Wierszach. Aresztowany został przez Gestapo i osadzony w Forcie w dniu 4 czerwca 1943 r. Niemcy postawili mu zarzut sabotażu gospodarczego. Wiadomo, że mogło to w rzeczywistości oznaczać wiele rzeczy, ale na pewno wiązało się z działaniem na szkodę III Rzeszy. Na karcie osobowej Gestapo odnotowało, że w dniu 26 czerwca 1943 r. Pan Józef Borowski zmarł. Jeden ze współwięźniów poinformował rodzinę, że bezpośrednią przyczyna śmierci Pana Józefa była choroba i wycieńczenie. Zachowała się tylko jedna fotografia Pana Józefa, ponieważ jego dom został spalony przez Niemców. Syn Pana Józefa – Jan Borowski, jako 16 letni chłopiec walczył w Powstaniu Warszawskim. Większość mieszkańców wsi Wiersze należała do AK (Grupa Kampinos). Niemcy w zemście spalili prawie wszystkie domy we wsi. Żona Pana Józefa została sama, z 5 dzieci, bez dachu nad głową. Czy może dziwić, że wnuczka Pana Józefa uważa cudem ocalone zdjęcie Dziadka za świętość?
Więcej zdjęć i informacji o Panu Józefie Borowskim - w Bazie Więźniów na stronie www Fundacji.