Zasłużyła na pomnik

Oto piękne rodzinne zdjęcie, które otrzymaliśmy na ostatnim spotkaniu z Panem Bogumiłem Kopańskim. Na zdjęciu, jako pierwsza kobieta z lewej strony, siedzi Janina Kopańska a za nią stoi jej mąż – Władysław. Odsyłam zainteresowanych do zapoznania się z informacjami na temat Pani Janiny do Bazy Więźniów https://www.forttrzecipomiechowek.org/legionists/3913,Kopa%C5%84ska,Janina Pani Janina pomimo tego, że w Forcie III w Pomiechówku była bestialsko przesłuchiwana, nie zdradziła Niemcom miejsca, w którym ukrywał się jej mąż. Widziała rozstrzelanie w Forcie swojego szwagra  – Piotra (on też do końca milczał, choć był torturowany przez gestapowców). Pracowała w więziennej kuchni, przemycała jedzenie dla szwagra, opowiadała o tym, jak gestapowcy bili ją drewnianym kołkiem i cucili wylewanymi na twarz fusami. Zmarła w domu na gruźlicę, którą zaraziła się w Forcie. Cierpiała nie tylko fizycznie. Bolało ją, że przez chorobę nie mogła nawet przytulać swoich dzieci. Wspaniały pomnik, który stoi na cmentarzu w Wyszogrodzie, po prostu się jej należy!