Memento!

Wczoraj Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN opublikowało na swoim profilu na FB wstrząsające zdjęcia z ekshumacji na Forcie III w Pomiechówku (jedno prezentujemy powyżej – to zbiorowa mogiła na tzw. Górce), opatrując je ważnym komentarzem. Cytujemy poniżej w całości.

Zbliża się 2 listopada, myśli wszystkich biegną ku tym, którzy odeszli, ale oczekują nas – jak to pięknie niegdyś określano – w zaświatach. Pierwszeństwo w naszych sercach i pamięci mają nasi bliscy, rodzina, znajomi. Następnie wspominamy osoby powszechnie znane i zasłużone, wybitnych przedstawicieli naszego Narodu, postacie z kart podręczników.

Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa pragnie skierować tę pamięć zbiorową także w stronę osób nieznanych, zarówno tych, którzy ponieśli najwyższą ofiarę w służbie Ojczyzny, jak i tych, którzy stawiali życie na szali i przeżyli, wiodąc po okresie wojen uczciwą, cichą egzystencję. Nie mijajmy obojętnie grobów wojennych i grobów weteranów walk o wolną i niepodległą Rzeczpospolitą, rozsianych po cmentarzach całej Polski, a także poza granicami.

Nie wszystkie ofiary wojen i zbrodni totalitarnych zaznały godnego pochówku. Ponurym dziedzictwem historii są szczątki ludzi wielu narodowości i wyznań, leżące nadal na pobojowiskach lub w dołach śmierci, do których wrzucili je brunatni lub czerwoni oprawcy.

Jednym z podstawowych zadań BUWiM IPN jest zapewnianie im grobów. Doskonale zdefiniował to zobowiązanie Zbigniew Herbert w wierszu „Cmentarz warszawski”

/…/

na rogu alei żywych

i nowego świata

pod stukającym dumnie obcasem

wzbiera jak kretowisko

cmentarz tych którzy proszą

o pagórek pulchnej ziemi

o nikły znak znad powierzchni

Taki właśnie pagórek ziemi, krzyż będący materialnym dowodem pamięci, możemy ofiarować ludziom pomordowanym przez Niemców w Forcie III Twierdzy Modlin w Pomiechówku.

Trzeci już sezon trwają prace związane z wydobywaniem szczątków więźniów tej katowni. Wśród wielu prac ekshumacyjnych realizowanych w ostatnich latach przez BUWiM ta budzi szczególne emocje. Na terenie fortu leżą żołnierze polscy, którzy w 1939 za cenę własnego życia próbowali nie dopuścić do tego, co stało się tam później. Nie zdołali i niebawem obok ich mogił pojawiły się większe i głębsze doły wypełnione ciałami niewinnych ofiar.

Dotychczas unikaliśmy pokazywania ekshumowanych szczątków pomordowanych ludzi. Nie ma tu powagi i dostojeństwa śmierci – jest groza i czysta biologia: ciało obrócone w proch i zmineralizowany szkielet. Ale co jakiś czas takie memento, taki wstrząs jest potrzebny. To jest prawdziwe oblicze wojny, która dla nowych pokoleń powoli staje się tematem opowieści „dawno temu”. To prawdziwe oblicze zbrodni okupanta: ciała poległych obrońców Ojczyzny wrzucone bezładnie do dołu przez zwycięskiego najeźdźcę; ofiary egzekucji pogrzebane w dołach razem z zastrzelonymi psami; masowy grób więźniów pomiechowskiego obozu, na wierzchu którego znajdujemy szczątki niemowląt i butelkę po alkoholu opróżnioną przez morderców.

W Forcie III stajemy ponownie w obliczu niemieckiego bestialstwa, świadectw wdrażanej doktryny eksterminacji Narodu Polskiego. Ofiary tych zbrodni w Pomiechówku – i niestety jeszcze w wielu innych miejscach – oczekujące przeszło 75 lat na godny pochówek, w sposób szczególny należy objąć w Dzień Zaduszny pamięcią i modlitwą. Czując cierpienie, bezradność i rozpacz mordowanych dostrzegamy głęboki sens średniowiecznych jeszcze modlitw o dobrą śmierć.