Jakby umierał każdego dnia

Kolejna długa, mailowa rozmowa z wnuczką więźnia Fortu III w Pomiechówku i ożyły kolejne wspomnienia. Tym razem mówiliśmy o Panu Adamie Krawieczyńskim z Niepiekieł (pow. Płońsk). W Pracowni Dokumentacji Dziejów Miasta Płońska spisane zostały wspomnienia jego córki – Pani Natalii Klabikowskiej. Kiedy gestapo aresztowało jej ojca (luty 1943 r.) miała 7 lat. Pamięta jak biegła boso po śniegu do domu dziadków, aby ich powiadomić o aresztowaniu taty. Pamięta, że śnił się jej ojciec tej samej nocy i we śnie obiecał, że wróci. Pamięta jak po wojnie rodzina dowiedziała się od współwięźnia, że Pan Adam został zamordowany w Forcie III w Pomiechówku. Pamięta biedę w domu dziadków, którzy wychowywali ją wraz z rodzeństwem po śmierci matki (zmarła tuż po wojnie). Kilkanaście lat temu rodzina zwróciła się do IPN i otrzymała dokumenty gestapo potwierdzające, że Pan Adam Krawieczyński zginął w Forcie III w Pomiechówku, w masowej egzekucji z 31 maja 1943 r. (za przynależność do ZWZ/AK). Pani Natalia powiedziała: „Wreszcie możemy zamówić mszę św. w rocznicę dnia, w którym zginął, bo dotąd żadnej daty nie znaliśmy i to było tak, jakby nasz ojciec umierał każdego dnia”.
Na zdjęciu Pan Adam Krawieczyński z żoną (1940 r.) – zdjęcie z publikacji Pracowni Dokumentacji Dziejów Miasta Płońska. Więcej zdjęć w Bazie Więźniów.